udostępnij:

Piątek, 31 sierpnia

Guys of Destruction

Guys of Destruction to kapela składająca się z młodych, niezbyt pięknych, ale za to ambitnych chłopaków, którzy nad wszystko kochają muzykę i dobrą zabawę.

Wszystko zaczęło się na 18. urodzinach Mariana, który wystukiwał parówkami rytm do piosenki. Ludziom się to spodobało od razu, bo było słychać, że jest w tym dobry. Kilka dni później usiadł już za prawdziwą perkusją i okazało się, że rzeczywiście idzie mu to całkiem nieźle. Chłopaki ucieszeni myślą, założyli zespół, początkowo instrumentalny, jednak kilka miesięcy później, z nieba spadł chłopakom Nowy i w takim oto składzie grają po dziś dzień.

Skład zespołu:

Bartek „Barticzki” Licheński – gitara solowa

Mariusz „Marian” Woźniak – perkusja

Michał „Prusak” Prusaczyk – bas

Konrad „Kret” Żemojcin – gitara rytmiczna

Damian „Nowy” Kasprzak – wokal

 

Low-Cut – nowy zespół, nowa płyta i pierwsza trasa!

 

Chociaż to zupełnie nowa nazwa na polskiej scenie alternatywnej, grupa nie jest tworzona przez nowicjuszy! Większość składu Low-Cut ma za sobą dziesiątki koncertów w kraju i zagranicą, występy na takich festiwalach jak OFF, Opener czy chociażby w radiowej Trójce. Jednak Low-Cut to nowy rozdział w karierze młodych artystów. Grupa wydała jesienią debiutancki album „LTBD” , zbiera za niego bardzo pozytywne recenzje i jest w trasie koncertowej obejmującej całą Polskę.

Takie recenzje dostał album Low-Cut „LTBD”:

Low-Cut, którzy powstali na gruzach Let The Boy Decide, są teraz bardziej zdecydowani i ogniści! Zespół jest gdzieś obok tego, co obecnie gra się na świecie czy w Polsce i właśnie dlatego warto uważnie im się przyjrzeć! Mówię tej niszy zdecydowane „tak”! – Krzysztof „Grabaż” Grabowski, Radio Roxy FM

To prawdziwa gratka dla fanów gitarowego grania. Bardzo miło słucha się tej muzyki, nie denerwuje ślepym naśladownictwem, nie narzuca się nachalnie z ogranymi patentami, wciąga. Czasami trzeba mocno wsłuchiwać się w akcent – bardzo dobrego skądinąd – wokalisty, by zorientować się, że to polski zespół. Muzycy potrafią zarówno zagrać naprawdę potężnie – refren piosenki „Dreamland” zmiata z fotela energią jak z najlepszych czasów nowojorskiej sceny hard-core’owej i świetnymi chórkami w tle – jak i zachwycić fantastycznymi gitarowymi harmoniami i subtelnym nastrojem – „Rider” zaczyna się niczym jakaś nieznana piosenka Stone Temple Pilots, by za chwilę płynnie przejść w porywające, nowoczesne gitarowe granie. – Michał Danielewski, „Gazeta Wyborcza – Poznań”

Skąd jest dobry indie rock? Z Ostrzeszowa – Tomasz Janas, „Gazeta Wyborcza”

Debiutancki krążek zespołu Low-Cut to kolejny z tegorocznych albumów, który wypadałoby i warto znać. Chłopaki pokazują, że nie trzeba być z Londynu ani Manchesteru, żeby tworzyć dobrą muzykę. Przyznam szczerze: po Low-Cut nie spodziewałem się cudów. Myślałem, że będą kolejną kalką polskich offowych zespołów, które ostatnio mnożą się jak grzyby po deszczu. Kapela z Ostrzeszowa idealnie wstrzela się jednak w niszę, którą sama sobie wymościła wcześniejszymi dokonaniami Let The Boy Decide. Po naprawieniu niedociągnięć, będziemy mogli pochwalić się nimi w szerokim świecie. – Miłosz Karbowski, portal „Fuck You Hipsters”

Obiecujący i bardzo wciągający album, z ciepłym analogowym brzmieniem. – Robert Filipowski, „Teraz Rock”

Z każdym kolejnym przesłuchaniem odkrywałem atuty „LTBD”. Jeżeli miałbym wymienić dwa najważniejsze, to: oryginalne brzmienie (raczej niespotykane wśród rodzimych zespołów) oraz pomysły na same utwory.  – Wojciech Żurek, portal „Splot”

Low-Cut proponuje dziesięć kompozycji, różnorodnych a jednocześnie utrzymanych w spójnej stylistyce, a może właśnie ową stylistykę tworzących. Wokal na swój sposób szorstki, niektórym kojarzący się z grungem, to przecież potrafiący się odnaleźć w każdej z dziesięciu propozycji. – Michał Domagalski, portal „Wywrota”

O ile płyty Brytyjczyków mają atmosferę pokoju dwa metry na dwa gęsto wypełnionego dymem, to u Low-Cut palimy w aucie z opuszczoną szybą. I trochę pachnie Ameryką. Płyta ma ustaloną paletę barw, z którą zespołowi jest całkiem dobrze.  – Monika Jagiełło, „Gazeta Krakowska”

Pod szyldem Low-Cut muzycy silniej szarpią struny, dają wyraz zamiłowaniu do brudnych dźwięków, chętniej oddają się gitarowym szarżom, odważniej wprowadzają urozmaicenia i improwizacje. – Malwina Mus, portal „Uwolnij Muzykę”

Rafał nie boi się krzyknąć, gdy sytuacja tego wymaga, a jego grunge’owa barwa, w połączeniu z rytmicznymi, rozlewającymi się aranżami daje efekt muzyki drogi. To płyta, której świetnie słucha się w podróży. „LTBD” na pewno nie wykasuję ze swojego odtwarzacza, bo to płyta, na którą zawsze możesz liczyć, gdy potrzebujesz wsparcia i pozytywnego kopa. – portal „We Are From Poland”

Grupa nie płynie z głównym nurtem muzyki rockowej. Są względem niego czymś alternatywnym oraz od niego niezależnym. Polecam „LTBD”, a że muzyka w klimacie jest jesienna to im bardziej szaro jest za oknem, tym lepszy wydaje mi się ten album. – Rafał Ziemba, portal „Kulturatka”

Grupa Low-Cut powstała na gruzach ostrzeszowskiej kapeli Let The Boy Decide. Przypomnijmy, że ta formacja wydała dwa albumy. Ostatni z nich „Like The Earth, Like The Sun, Like The Ocean In The Night” wyszedł w 2009 roku i zebrał świetne recenzje w ogólnopolskiej prasie. Zaowocowało to zaproszeniem na wspomniane festiwale OFF i Opener. Artur Rojek umieścił utwór grupy na autorskiej składance „OFF The Record”, a ich muzyka gościła w wielu rozgłośniach radiowych w całym kraju.

Teraz muzycy znani z Let The Boy Decide wracają! Z nowym wokalistą, nowym materiałem i nową nazwą – Low-Cut. W październiku do sklepów trafił ich album „LTBD”. Materiał nagrano w studiu Przemysława „Perły” Wejmanna. Były muzyk Acid Drinkers produkował wcześniej album Much „Terroromans” oraz płyty takich grup jak Let The Boy Decide, Blue Raincoat czy Petera J. Bircha. Masteringiem płyty Low-Cut zajął się Jacek Miłaszewski, znany z pracy nad albumami grup Acid Drinkers (nagrodzony Fryderykiem) czy Closterkeller. Nad brzmieniem czuwał też Grzegorz Sawa-Borysławski z zespołu Neony.

Wokalistą Low-Cut jest Rafał Sztucki. Wspierają go muzycy znani z Let The Boy Decide: Łukasz Hoja, Krzysztof Szymasek, Krystian Pilarczyk i Michał Jamroży. Zespół gra muzykę osadzoną gdzieś między americaną a indie rockiem. Tradycyjne instrumentarium rockowe uzupełniają ciepłe brzmienia pianina rhodes oraz saksofonu. Te urozmaicenia dodają muzyce wielowątkowości i oryginalności.

 

WILKI

Wilki – polski zespół rockowy, a później pop rockowy, założony w 1991 roku w Warszawie przez Roberta Gawlińskiego. 1992 rok, pierwsza płyta, same sukcesy. Album po wydaniu okazał się bestsellerem, włącznie z nakładami pirackimi mógł rozejść się w nakładzie nawet miliona egzemplarzy. Wszystkie utwory na płycie były autorstwa Roberta Gawlińskiego, który objął obowiązki lidera grupy. Piosenki Son of the blue sky, Aborygen, Eli lama sabachtani zdobywały krajowe listy przebojów, zyskując dużą popularność. W roku 1993 ukazał się album Przedmieścia, który różnił się od poprzednika bardziej rockowym i funkowym brzmieniem. Album został dobrze przyjęty przez publiczność i przyniósł kolejne przeboje, jak Nie zabiję nocy, czy Moja Baby. Zespół zawiesił działalność w 1995.

W 2001 roku zespół, w składzie sprzed zawieszenia działalności zespołu, ruszył w trasę koncertową i jednocześnie rozpoczął pracę nad nowym albumem. W 2002 roku w rozgłośniach radiowych pojawiła się piosenka Baśka, który stał się przebojem lata. W sierpniu 2002 ukazał się nowy album 4, który za sprawą piosenki promującej zdobył dużą popularność. W 2004 zespół nagrał Watrę. Płytę promował utwór Bohema.

Na początku 2006 roku nastąpiły zmiany w składzie Wilków. Ukazał się nowy album Wilków – Obrazki, promowany przez utwór Na zawsze i na wieczność, a później Love story.

Od wiosny 2009 roku zespół ponownie zawiesił działalność. Reaktywują się w 2011 roku, ale znów w nowym składzie.

 

Skład zespołu:

Robert Gawliński – gitara, śpiew

Mikis Cupas – gitara

Maciej Gładysz – gitara

Stanisław Wróbel – gitara basowa

Hubert Gasiul – perkusja

Andrzej Smolik – instrumenty klawiszowe

 

Sobota, 1 września

Piosenki z musicalu METRO

Wykonawcy to uczniowie Zespołu Szkół nr 2 im. Hugona Kołłątaja w Wałbrzychu pod kierownictwem artystycznym opiekunów: Magdaleny Podkówki i Małgorzaty Stączek. Pomysł narodził się w Teatrze Buffo w Warszawie podczas wycieczki na spektakl Metro. W trakcie przerwy między dwoma aktami musicalu, wpadliśmy wspólnie na pomysł stworzenia naszego szkolnego Metra pt. STACJA METRA W 2 LO.

Tak to się zaczęło. Ostatecznie udało się wystawić cały musical w szkole, w Teatrze Dramatycznym oraz w Teatrze Zdrojowym w Szczawnie Zdroju. Teraz młodzież będzie miała okazję pokazać się szerszej publiczności, na dużej scenie Dni Wałbrzycha.

 

Kabaret Made In China

Kabaret Made In China to zespół, wbrew nazwie, rdzennie polski.

Chociaż z ziem odzyskanych. Konkretnie z okolic Zielonej Góry.

Nazwaliśmy się Made In China, bo chcieliśmy mieć dużo darmowej reklamy.

I mamy.

Jesteśmy śmieszni i inteligentni. Potrafimy śmiać się z siebie, i rozśmieszać wszystkich.

Jak ktoś chce, dajemy refleksje i autografy.

Chętniej refleksje, bo nie trzeba pisać, wystarczy powiedzieć.

Charakterystyczne dla naszych programów są dynamika, uniwersalność i inteligentny dowcip.

Nazwę kabaretu wymawia się tak jak się pisze: madeinchina a nie mejdinczajna, bo to produkt polski.

 

Formacja Taneczna Chillout

Na Dniach Wałbrzycha zaprezentuje się grupa uczestnicząca w zajęciach tanecznych w Wałbrzyskim Ośrodku Kultury. Chillout to zaawansowana grupa taneczna, mająca już za sobą występy na scenie i w turniejach. Prezentują style taneczne hip hop i jazz. Występeem mamy nadzieję zachęcić dzieci i młodzież do uczestniczenia w zajęciach tanecznych, które już od połowy września będą prowadzone w obu placówkach Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury.

 

Don’t Ask Smingus!

Od kilku miesięcy zbierają bardzo pozytywne recenzje. Grają też świetne koncerty! Wychwala ich ogólnopolska prasa, gra radiowa Trójka, a zespół jest w pierwszej, intensywnej trasie koncertowej po Polsce. Mowa o grupie Don’t Ask Smingus! To międzynarodowa kapela. W składzie ma przedstawicieli Polski, ale też Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytani. Grupa, na co dzień stacjonująca w Krakowie, wypuściła

w listopadzie debiutancki album „Landslide”.

 Don’t Ask Smingus tworzą: David Molus (śpiew i gitary), Tomasz Zapała (gitary), Thymn Chase (śpiew i instrumenty klawiszowe), Jurek Drobot (gitara basowa) i Jarek Wyka (perkusja).

Ciut więcej może wytłumaczyć wspomniana „Gazeta Wyborcza”: – Stylowy blues z odrobiną folkowego songwritingu, rockowe ballady spod znaku Johnny’ego Casha, zarażające uszy melodie. Całość brzmi zaskakująco spójnie, raz z rockowym sznytem, kiedy indziej z dobrą autorską piosenką w stylu Damiena Rice’a czy Jeffa Buckleya. Posłuchajcie Don’t Ask Smingus! – pisał o zespole Mariusz Wiatrak w największym polskim dzienniku.

Oto kilka recenzji, jakie otrzymała płyta „Landslide”:

Don’t Ask Smingus to najbardziej obiecujący przedstawiciele krakowskiej sceny muzycznej. – Mariusz Wiatrak, „Gazeta Wyborcza”

Nagrali materiał cudownie zespolony. Utwory sięgają głęboko. Nurkują w emocjach. Zespół ma pomysł. I dzięki temu ta płyta odniesie sukces! – Martyna Zagórska, „Elephant Shoe”.

 

KORA

Kora – polska wokalistka rockowa i autorka tekstów, w latach 1976–2008 liderka zespołu Maanam. Na scenie zadebiutowała w lutym 1976, w poznańskim klubie „Aspirynka”, występując z Markiem Jackowskim i Milo Kurtisem w zespole Maanam, grającym wtedy alternatywną, inspirowaną Bliskim Wschodem muzykę, a pod koniec lat 70. zaczęła grać rocka. Maanam wydał 11 albumów i po 32 latach działalności zawiesił ją w grudniu 2008. W tym czasie wylansował rekordową ilość przebojów, jak: „Boskie Buenos”, „O! Nie rób tyle hałasu”, „Kocham Cię, kochanie moje”, „Lucciola”, „Wyjątkowo zimny maj”.

W czasie trwania kariery Maanamu, Kora brała udział również w wielu solowych projektach.

Od 2009, po zawieszeniu działalności Maanamu, artystka występuje pod szyldem Kora.

W lutym 2011 Kora zasiadła w jury „Must Be the Music. Tylko muzyka”, show telewizji Polsat szukającego talentów muzycznych.

 

Niedziela, 2 września

FRĘDZLE

Mały Teatr Frędzle powstał pod koniec 2010 roku. Teatr liczy od 6-8 osób, w wieku 5-9 lat. Zajęcia odbywają się w Wałbrzyskim Ośrodku Kultury i są bezpłatne.

18.04.2011- debiut Frędzli, premiera spektaklu pt. „Czerwony Kapturek”. Scenariusz

na podstawie tekstu Wandy Chotomskiej i własnych pomysłów dzieciaków.

18.11.2011 – udział w XII Przeglądzie Teatrzyków Dziecięcych w Walimiu. Frędzle zagrały „Czerwonego Kapturka” zdobywając główną nagrodę w najmłodszej kategorii wiekowej- SUPER SOWĘ.

21.12.2011- Frędzle wystawiły na wałbrzyskim Rynku „Jasełka”. Był to prezent dla wałbrzyszan z okazji Jarmarku Świątecznego.

10.01.2011 – udział w  XX Przeglądzie Zespołów Kolędniczych w Świdnicy.

13.01.2012 – finał XX Przeglądu Zespołów Kolędniczych, Frędzle „Jasełkami” zdobyły jedną z głównych nagród w kategorii instytucji pozaszkolnych, za lekkość przekazu scenicznego, wartkość dialogów i łatwe nawiązanie kontaktu z widzami

Frędzle to: Alicja Baranowska, Sandra Janik, Klaudia Janik, Justyna Pacoń, Bartek Motyl oraz Emilia Dereń.

 

ZUMBA

Celem pokazu jest zaprezentowanie jednej z nowszych form fitness jaką jest zumba –  zainspirowana latynoskimi rytmami fuzja tańca i aerobiku.
Zumba jest bardzo innowacyjnym systemem fitness, który poprzez świetną zabawę kształtuje naszą sylwetkę, dba o naszą kondycję, a przede wszystkim napawa nas optymizmem i wprawia nas w świetne samopoczucie, które zostaje na długo, długo poza zajęciami. Zumba jest łatwa, efektywna i jest przede wszystkim świetną zabawą.

Pokaz poprowadzi instruktorka Patrycja Owsiak wraz z koleżankami po fachu i osobami, które tańczą Zumbę w Wałbrzyskim Ośrodku Kultury. Zachęcamy wszystkich, aby razem z nami popróbowali tego rodzaju tańca. Od września każdy będzie mógł uczestniczyć w zajęciach zumby w WOK.

 

Edyta Nawrocka – wokalistka najlepiej odnajdująca się w

klimatach muzyki klubowej. Na koncie ma wiele singli wydanych w

polskich i zagranicznych wytwórniach. Jej utwory goszczą na wielu muzycznych listach Muzycznego Radia i innych rozgłośni. Lauretaka nagrody „Najlepszy student regionu Wałbrzysko – Świdnickiego” oraz wielu konkursów tanecznych. Otrzymała także Stypendium Prezydenta Miasta Wałbrzycha. Zwyciężczyni pierwszej edycji ogólnopolskiego konkursu muzycznego Studio Garaż (kategoria POP), finalistka przeglądu wokalnego EUROTALENT 2006! Zdobywczyni Kryształu w Dolnośląskim Plebiscycie honorującym wyjątkowe osobowości „Kryształy i Kamienie 2011”. Jako pierwsza i jedyna nagrała egzotyczne teledyski na rajskich Malediwach, które zapisały się jako najchętniej oglądane w rankingu ONET TOP TEN wyprzedzając klipy m.in. Rihanny, Dody i Kombi!

Koncertuje w całej Polsce, a jej koncerty to dynamiczne show. Niedawno

ukazał się jej nowy teledysk, do którego zdjęcia w całości

zrealizowane zostały w Warszawie, a już za kilka dni ruszą zdjęcia do

kolejnego klipu na…. Ibizie!

 

KOMBII

Zespół KOMBII powstał wiosną 2003 roku z inicjatywy trzech członków zespołu Kombii: Grzegorza Skawińskiego, Waldemara Tkaczyka oraz Jana Pluty. Dwa miesiące pracy zespołu zaowocowały nowym programem opartym na znanych przebojach, takich jak: „Linia życia”, „Hotel twoich snów”, „Nasze randez-vous”, „Kochać cię za późno”, „Nie ma zysku”, „Black and white” w nowych aranżacjach. Premiera płyty KOMBII „c.d.” miała miejsce 25.10.2004 r. Utwór „Sen się spełni” jaki znalazł się na tym krążku odnosił spektakularne sukcesy na listach przebojów.

W 2006 roku Grzegorz Skawiński, Waldemar Tkaczyk i Jan Pluta obchodzili 30-lecie pracy artystycznej. Podczas lata zespół zagrał wiele koncertów.

Początek 2007 r. to bardzo intensywna praca nad nową płytą „Ślad”, w 2008 r. miała miejsce premiera albumu KOMBII „D.A.N.C.E.”. Na płycie znalazły się remiksy największych przebojów zespołu KOMBII. Premiera płyty „O miłości” miała miejsce w  2010 roku. Singlem z płyty jest utwór „Gdzie jesteś dziś” oraz „Zaczaruj mnie”.

 

 

 

 

 

 

 

Napisz coś od siebie